wtorek, 23 września 2014

Cudowna ręka świętej Marii Magdaleny

Wpis już nie do końca aktualny, jak chciałabym, ale ostatnio praca zabiera mi wszystkie momenty. Nawet te, które powinny być wolne. W każdym razie w zeszłym miesiącu przybyła do nas z zapowiedzianą wizytą cudowna, ciepła i pachnąca dłoń św. Marii Magdaleny. Przyjechała wraz ze świtą z daleka, bo aż z Grecji, nie zabrała jednak ze sobą reszty szanownego ciała.  Mimo pewnych braków od 2 tys. lat nie gnije i zachowuje temperaturę żywego organizmu, a nawet topi śnieg.  Otoczona jest dogłębną troską, drogą szkatułą i gronem wierzących.